Szkocki akcent i winda to nie najszczęśliwsze połączenie. Kabaret Burnistoun w skeczu Voice Recognition Lift śmieje się zarówno z technologii rozpoznawania mowy, jak i swojego akcentu.
Szkocki akcent
Szkocki akcent ma mniej samogłosek od angielskiego. Teoretycznie więc powinien być prostszy, jednak jeśli jesteśmy przyzwyczajeni do dłuższych, angielskich dźwięków, możemy mieć problem ze zrozumieniem szkockiego akcentu.
Nie tylko my zresztą. Wszyscy. Nawet winda!
Winda to lift czy elevator?
To jedna z różnic między amerykańskim a brytyjskim angielskim. Amerykanie mówią lift, Brytyjczycy elevator. Ale nie przejmuj się – jedni i drudzy zrozumieją oba słowa.
Kabaret Burnistoun – Winda z rozpoznawaniem mowy nie rozumie szkockiego akcentu (Voice Recognition Lift)
Zobacz więc czy uda Ci się zrozumieć szkocki akcent Iaina Connella i Roberta Florence’a z kabaretu Burnistoun.
Jeśli nie to nic straconego – cały tekst spisałem i przetłumaczyłem poniżej.
Burnistoun – Skecz Voice Recognition Lift – transkrypt szkockiego tekstu i polskie tłumaczenie
- Iain Connell: Where’s the buttons?
- Robert Florence: No, no they’ve installed voice recognition technology in this lift. I heard about it.
-Gdzie są przyciski?
-Nie, zainstalowali technologię rozpoznawania mowy w tej windzie. Słyszałem o tym.
Zwróć uwagę, że Szkot nie powiedział Where are the buttons, ale użył is jak dla liczby pojedynczej, chociaż przyciski to ewidentnie liczba mnoga. To jeden z popularniejszych błędów native speakerów.
- Iain Connell: Voice recognition technology? In a lift? In Scotland? (Have you) Ever tried voice recognition technology?
- Robert Florence: Naw.
- Iain Connell: They don’t do Scottish accents.
-Technologia rozpoznawania mowy? W windzie? W Szkocji? Próbowałeś kiedykolwiek technologii rozpoznawania mowy?
-Nie.
-Nie „robi” (obsługuje) szkockich akcentów.
[Zwróć uwagę, że w szkockim akcencie literki tt w Scottish są nieme, w ogóle ich nie wymawiają!]
- Robert Florence: Eleven
- Elevator: Could you please repeat that?
- Iain Connell: Eleven
- Robert Florence: Eleven…Eleven
- Iain Connell: Eleven
- Elevator: Could you please repeat that?
- Robert Florence: E-le-ven
-Jedenaście.
-Czy mógłby Pan powtórzyć?
-Jedenaście.
-Jedenaście… Jedenaście.
-Jedenaście.
-Winda: Czy mógłby Pan powtórzyć?
-Je-de-naś-cie.
- Iain Connell: Whose idea was this? You need to try an American accent. Eleven…Eleven.
- Robert Florence: That sounds Irish, no’ American
- Iain Connell: No, doesnae (tak wymawiają doesn’t). Eleven.
- Robert Florence: Where in America‘s tha’, Dublin?
- Elevator: I’m sorry. Could you please repeat that?
- Robert Florence: Try an English accent, right…Eleven…Eleven
- Iain Connell: You fae (= You’re from) the same part o’ (of) England as Dick Van Dyke!
-Czyj to był pomysł? Musisz spróbować amerykańskiego akcentu. Jedenaście… Jedenaście.
-To brzmi (po) irlandzku nie po amerykańsku.
-(Jak) gdzie w Ameryce? W Dublinie?
-Przepraszam, czy mógłby Pan powtórzyć?
-Spróbuj angielskiego akcentu, no nie… Jedenaście… Jedenaście .
-Jesteś z tej samej części Anglii co Dick Van Dyke!
Ten żart wymaga odrobiny wyjaśnienia. Dick Van Dyke jest amerykańskim aktorem, który zdobył sławę głównie dzięki… bardzo kiepskiemu (jak na zawodowego aktora oczywiście) naśladowaniu londyńskiego akcentu cockney w roli kominiarza w filmie Marry Poppins (1964).
- Robert Florence: Let’s hear yours then, smart arse.
- Elevator: Please speak slowly and clearly.
- Robert Florence: Smart arse.
- Iain Connell: E-le-ven.
- Elevator: I’m sorry. Could you please repeat that?
- Iain Connell: Eleven. If you don’t underston the lingo, away back hame yer ain country. (= If you don’t understand the lingo – away back home to your own country.)
- Robert Florence: Oh, s’tha (=is that) talk nae (=nice), is it? “Away back tae yer ain country”?
- Iain Connell: Oh, don’t start Mr Bleeding Heart – how can ye (=you) be racist tae (=to) a lift?
-Posłuchajmy Twojego (akcentu) „mądra dupo”.
-Winda: Proszę mówić powoli i wyraźnie.
-Mądra dupa (= Mądrala).
-Je-de-naś-cie.
-Winda: Przepraszam. Czy mógłby Pan powtórzyć?
-Jeśli nie rozumiesz gwary to wracaj do swojego kraju!
-Uh, ładnie to tak mówić „wracaj do swojego kraju?”
-Już nie zaczynaj z tym Panem Krwawiące Serce. Jak można być rasistą wobec windy?
Bleeding Heart to idiom, który – zwykle w debacie politycznej – oznacza człowieka zbyt przesadnie i teatralnie okazującego współczucie wobec ludzi, którym w ich ocenie dzieje się krzywda. Na przykład wielu uznało za takich bleeding hearts Oksfordczyków, którzy zabronili klaskać po wykładach na słynnej uczelni, żeby nie stresować wrażliwych studentów.
- Elevator: Please speak slowly and clearly.
- Robert Florence: Eleven… Eleven… Eleven… Eleven…
- Iain Connell: Ye’r jus’ sayin’ it (=You are just saying it) the same way!
- Robert Florence: I’m gonnae (=gonna) keep sayin’ it until it understons (=understands) Sco’ish, a’ right (=allright)?
- Robert Florence: Eleven… Eleven… Eleven… Eleven…
- Iain Connell: Oh, just take us anywhere, ye cow. Just open the doors.
- Elevator: This is a voice-activated elevator. Please state which floor you would like to go to in a clear and calm manner.
- Iain Connell: Calm? Calm? Where’s tha’ comin’ fae (Where is that coming from?)? Why’s it tellin’ people ‘e be calm?
- Robert Florence: Because they knew they’d be sellin’ this tae Sco’ish people who’d be goin’ aff their nuts at it.
-Winda: Proszę mówić powoli i wyraźnie.
-Jedenaście… Jedenaście… Jedenaście… Jedenaście.
-Mówisz to w takim sam sposób.
-Będę tak mówił aż zrozumie szkocki akcent, okej?
-Jedenaście… Jedenaście… Jedenaście… Jedenaście.
-Och, zawieź nas gdziekolwiek, ty krowo. Po prostu otwórz drzwi.
-Winda: To jest winda aktywowana głosowo. Proszę oświadczyć na które piętro chcieliby Państwo pojechać w wyraźny i spokojny sposób.
-Spokojny? Spokojny? Skąd to dochodzi? Dlaczego mówi ludziom, żeby byli spokojni?
-Bo wiedzieli, że będą to sprzedawać Szkotom, których doprowadzi to do szewskiej pasji!
Go off their nuts to idiom, znaczy właśnie „szaleć, doprowadzać do obłędu”.
- Elevator: You have not selected a floor.
- Robert Florence: Aye, we hav – ELEVEN!
- Elevator: If you would like to get out of the elevator without selecting a floor, simply say “Open the doors please.”
- Iain Connell: Please? Please? Suck ma (=my) Wullie (szkockie zdrobnienie od William – Willy).
- Robert Florence: Maybe we should have said please.
- Iain Connell: I’m no begging that fer (=for) nothin’.
- Robert Florence: Open the doors please.
- Iain Connell: Please… pathetic.
- Elevator: Please remain calm.
- Robert Florence: Oh fu……wud ye let me up tae that… get me up there…right, jus wait fer it tae speak…
-Winda: Nie wybrał Pan piętra.
-Ej, przecież wybraliśmy – JEDENASTE!
-Winda: Jeśli chciałby Pan opuścić windę nie wybierając piętra, po prostu powiedz „Proszę otworzyć drzwi”.
-Proszę? Proszę? Ssij mojego Jasia!
-Może trzeba było powiedzieć proszę.
-Nie będę tego o nic błagał.
-Proszę otworzyć drzwi.
-„Proszę”… żałosne.
-Winda: Proszę zachować spokój
-O k*** podsadź mnie do tego… tu do góry… ta, zaczekajmy aż coś powie…
- Elevator: You have not selected a floor.
- Robert Florence: Up yours, ye cow! (If) you don’t let us out these doors, I’m gonnae come tae America, I’m gonnae find whatever desperate actress gave yer voice, and I’m gonnae go tae the electric chair fer ye.
- Iain Connell: Scotland, ye bastards.
- Robert Florence: SCOTLAND!
- Iain Connell: SCOTLAND!
- Robert Florence: SCOOOOTLAND!
- Iain Connell: FREEDOM!
- Robert Florence: FREEDOM!
- Iain Connell: FREEDOM!
- Iain Connell: Goin’ up?
-Winda: Nie wybrał Pan piętra.
-Ty snobistyczna krowo (książkowy, angielski akcent uchodzi za snobistyczny, bo tak mówi królowa i arystokracja). Jeśli nie wypuścisz nas tymi drzwiami pojadę do Ameryki, znajdę którąkolwiek zdesperowaną aktorkę (która) dała ci głos i zaprowadzę na krzesło elektryczne.
-Szkocja, wy bękarty.
-SZKOCJA!
-SZKOCJA!
-SZKOOOOCJA!
-WOOOLNOOŚĆ!
-WOOOLNOOŚĆ!
-Jedziecie w górę?
Tu znowu dwa słowa komentarza. Szkoci mają długą historię walki o niepodległość od Anglii. Ich bohaterem narodowym jest ciągle William Wallace, który w XIII wieku wywołał ogólnonarodową rebelię. Rozsławił go Mel Gibson w słynnym filmie Waleczne Serce (Braveheart) – to z niego pochodzi ten słynny okrzyk „Freedoomm!!”
Nauka angielskiego z technologią rozpoznawania mowy
Chociaż technologia rozpoznawania mowy rzeczywiście nie do końca radzi sobie z dialektami i gwarami, to jednak „zwykły” angielski rozpoznaje całkiem nieźle. Dlatego z powodzeniem wykorzystać ją można w nauce języka angielskiego!
Jest tak na kursie języka angielskiego online Speakingo!
Dzięki Speakingo możesz rozmawiać po angielsku ze swoim telefonem lub komputerem! A on rozumie Cię, chwali, a w razie potrzeby też poprawia.
Czy uczysz się na komputerze (rozpoznawanie mowy Googla) czy na telefonie komórkowym (rozpoznawanie mowy Androida i iPhona) możesz bez stresu do woli „rozgadać się” po angielsku. Na kursie Speakingo nie mówisz jednak rzeczy przypadkowych. W dydaktyce kursu zawarta jest cała potrzebna Ci gramatyka oraz 2000 najpopularniejszych angielskich słów, których znajomość pozwala zrozumieć 90% wszystkich konwersacji w tym języku.
Zresztą najlepiej wypróbuj sama lub sam czy odpowiada Ci taka nauka. Przez tydzień możesz pouczyć się angielskiego za darmo i bez żadnych zobowiązań. I nie ma ryzyka, że nie wyjdziesz z windy!
Wypróbuj naukę na kursie języka angielskiego Speakingo!
Chcesz rozumieć Anglików? Zacznij mówić jak oni!
A czy Wam udaje się zrozumieć szkocki akcent? Może ktoś tu mieszka w Szkocji? Komentarze są do Waszej dyspozycji!
Transkrypt skeczu Voice Recognition Lift kabaretu Burnistoun z Blog de Christina