Question tags to popularne pytania na końcu zdania. Są bardzo pożyteczne w nauce języka angielskiego, no nie?
Question tags to angielskie pytania na końcu zdania (fachowo nazywa się to “pytanie dorzucone”). Po polsku powiedzielibyśmy “no nie?”, “nieprawdaż?” albo “dobrze?”.
W języku angielskim można oczywiście powiedzieć też “right?” (prawda? / dobra?), zwykle jednak zastosujemy zupełnie innej konstrukcji gramatycznej – nazywamy ją question tags właśnie.
Generalnie zasada jest prosta:
question tags zwykle tworzymy przy użyciu tego samego słowa, które jest w pierwszej części zdania,
tylko na odwrót.
Jak na odwrót?
Jeśli zdanie było twierdzące to zaprzeczymy
a jeśli było przeczące, to potwierdzimy.
Na przykład:
(Ona jest piękna, no nie?)
(On nie jest za mądry, no nie?)
Osoba pozostaje ta sama:
Zwróć jedynie uwagę na pierwszy przykład – chociaż możne zdarzyć się, że usłyszymy formalne „am I not” to jednak „poprawną” odpowiedzią będzie „aren’t I”.
Czytaj również: On czy ona? Angielskie zaimki osobowe
(Ona nie przepada za idiotami, no nie?)
(Codziennie uczysz się angielskiego, prawda?)
Ha! Co tu się wydarzyło w tym drugim przykładzie?
Na początku tekstu napisałem, że do tworzenia question tags używamy „zwykle” tego samego słowa, które użyte zostało w głównej części zdania. Ponieważ jednak jak to zwykle bywa w języku angielskim, mamy tu też sporo wyjątków….
„Przespałeś się z nią, prawda?”
Jeśli chcemy być dokładniejsi, musimy przyznać, że question tags tworzymy poprzez zanegowanie „czasownika posiłkowego”.
Pamiętacie „ukryte do”, którego używamy do podkreślania wagi naszej wypowiedzi w czasie teraźniejszym (I do love you! – Naprawdę Cię kocham!)?
Tutaj użyjemy go (jako tzw. czasownika posiłkowego) do tworzenia question tags:
Nawet jeśli powiemy samo You learn English, to nasze „posiłkowe do” czai się tam w domyśle.
Więcej na temat czasownika „do” we wszystkich jego wariacjach w tekście:
Czytaj również: Do? Does? Did? Done? Doing? Scooby Dooby Doo!
Jak widzimy w drugim przykładzie, podobnie jak miało to miejsce z „ukrytym do” w czasie teraźniejszym, odwołujemy się to do „ukrytego did” w czasie przeszłym.
Czytaj również: Angielskie czasy przyszłe
Czytaj również: Zestawienie doskonałych czasów typu perfect
Oprócz przypadków z „ukrytymi” do i did oraz wspomnianego
chociaż
podchwytliwie wyglądać będą zdania z „let’s” (zróbmy to!)
oraz
Czytaj również: Angielski przyimek. Zero logiki.
Weźmy na przykład zdanie:
You’re not going out today, are you? (Nie wychodzisz dziś nigdzie, no nie?)
W zależności od tego jak zaintonuujemy nasz question tag, jego sens będzie zupełnie inny.
You havn’t seen Tomek today, have you? (Nie widziałeś dziś Tomka, czy może widziałeś?)
Lovely day, isn’t it? (Piękny mamy dzień, nieprawdaż?
(Nawiasem mówiąc jak widzimy w powyższym przykładzie czasami możemy też „połknąć” It’s a z początku zdania – bo przecież pełne zdanie powinno brzmieć It’s a lovely day, isn’t it?)
Czytaj również: Dlaczego według Szekspira nauka angielskiego powinna być prosta i przyjemna czyli nie bądź Januszem!
Chociaż w większości przypadków (szczególnie na egzaminach) zastosujemy tak zwane zbalansowane (balanced) question tags szacuje się, że aż 40-50% wszystkich question tags w potocznych rozmowach jest… niezrównoważona.
Znaczy to zwykle, że obie strony są pozytywne:
Bardzo popularnym – i nie lubianym przez językowych purystów – jest „isn’t it” wymawiane jako „innit”.
Mówienie „innit” nadaje nam kolorytu klasy robotniczej, załogi z ulicy słuchającej hip-hopa.
Co ciekawe, „innit” możemy powiedzieć we wszystkich przypadkach, nie tylko wtedy, gdy powinno być „isn’t it”:
Czytaj również: Jak mowa zależna (reported speech) przydaje się w plotkowaniu?
W języku angielskim bardzo ważny jest cały ten „small talk” – towarzyskie rozmowy o byle-czym. Jednym z istotnych elementów podtrzymywania nic-nie-znaczącej-wymiany-towarzyskiej są właśnie owe pytania. Angażują rozmówcę i pozwalają na przytaknięcie, pokazanie, że niby jesteśmy zainteresowani tym, o czy rozmawiamy.
Jest to na tyle istotna sprawa, że na częściach ustnych niektórych egzaminów dostaje się punkty, za takie właśnie wyrażanie zainteresowania i podtrzymywanie rozmowy.
Co? Mówisz że komunikacja to coś więcej niż „chcę ciasteczko”? Czytaj również: Komunikacyjny angielski… czyli jaki?
Chociaż teoria nie jest tu szczególnie skomplikowana, najlepiej – jak zawsze – nauczyć się tej konstrukcji gramatycznej w praktyce! Tylko wtedy question tags „wejdą nam w krew”.
Dlatego najlepiej używając poprawnych i zabawnych zdań na kursie języka angielskiego online Speakingo!
Macie jakieś doświadczenia i pytania z angielskimi question tags… czy nie?