Doktor filologii angielskiej opowiada, dlaczego nie warto uczyć się angielskiej gramatyki. Szaleństwo? A może jednak nie?!
Czy dziecko ucząc się ojczystego języka wie coś o podmiocie i orzeczeniu? Czy wszyscy wielcy mówcy wiedzą, że mówią prozą?
To dobre pytania, na które warto sobie odpowiedzieć. Nie ukrywajmy więc tego dłużej: nie warto za bardzo przejmować się angielską gramatyką!
Opowiadam o tym również na kanale Speakingo na Youtube:
Gramatyka jest ważna
Oczywiście nikt nie twierdzi, że gramatyka nie jest w ogóle ważna. Jest. Nie da się bez niej mówić, a na pewno nie będziemy w stanie się ładnie, a przede wszystkim precyzyjnie wyrażać.
Czy jednak da się nauczyć jeździć na rowerze z książki?
Czy naprawdę potrzebujemy tyle gramatyki opisowej, ile otrzymujemy na klasycznych kursach językowych i w państwowych szkołach?
Moim zdaniem nie, a w tym – być może lekko prowokującym – tekście przedstawiam cztery powody, dlaczego nie warto uczyć się angielskiej gramatyki.
Nie warto uczyć się angielskiej gramatyki ponieważ zawiera tylko 20% sensu wypowiedzi
Już od ponad 20 lat wiadomo, że to całe grupy słów i frazy są kluczem do skutecznej nauki języka angielskiego, a nie gramatyka czy pojedyncze słówka. A jest to fakt z uporem godnym lepszej sprawy ignorowany przez większość kursów języka angielskiego.
Nie dzieje się tak jednak bez przyczyny. Nie jest nią bynajmniej jednak pożytek ucznia. W przypadku zajęć gdzie należy uczniom wystawiać oceny, rozliczać tak nauczyciela jak i ucznia z postępów, testowanie gramatyki daje dużo bardziej wymierne efekty niż ocenianie mówienia. Jednak naukowy klucz do języka angielskiego, o którym nikt nie mówi polega na tym, że to nauka słówek i wyrażeń, a nie gramatyki, jest najważniejsza w komunikacji. Są one odpowiedzialne za 80% znaczenia – czy naprawdę warto marnować tyle cennego czasu na lekcji na tych pozostałych 20%, które i tak z czasem same wejdą uczniowi do głowy?
Być może, na zaawansowanym poziomie dla rozrywki warto poczytać sobie o gramatycznych regułkach, jednak szczególnie początkującym dużo lepiej skupić się na mówieniu i to najlepiej całymi zdaniami.
Nie warto uczyć się angielskiej gramatyki ponieważ wszystko ma swój alternatywny koszt
Alternatywny koszt w ekonomii opisuje utracone korzyści w wyniku podjęcia decyzji, by nasze zasoby przeznaczyć na określony (a nie jakiś inny, alternatywny) cel. Życie jest sztuką wyboru i chociaż warto próbować mieć „zarówno to jak i tamto”, czasami jednak musimy się na coś zdecydować.
Jeśli więc swój cenny czas, który możemy poświęcić na praktyczną naukę języka angielskiego, poświęcimy na gramatykę i teorię, ucierpi na tym nasze słownictwo czy umiejętność komunikowania się. A przecież uczymy się po to, by mówić po angielsku, a nie wykładać gramatykę opisową na uniwersytecie!
Uczniowi, który nie zamierza samemu zostać nauczycielem angielskiego, w zupełności wystarczy podświadome przyswojenie struktur gramatycznych przez osłuchanie się z językiem. Słuchając poprawnych zdań jak dziecko uczymy się poprawnie mówić. Zgłębianie gramatycznych teorii jest wtedy zwykłą stratą czasu, a często wręcz nie tylko wiele kosztuje, ale przede wszystkim psuje zabawę z nauki!
Nie warto uczyć się angielskiej gramatyki ponieważ jest bardzo skomplikowana
Nieważne ile regułek nie wykujemy na pamięć, zawsze znajdą się od nich wyjątki. Możesz uczyć się jej latami i dalej będziesz popełniać „błędy” – szczególnie, że przytrafia się to również native speakerom! Podręczniki do gramatyki to opasłe tomy teorii, której nie sposób przyswoić.
Co więcej język jest żywy i bezustannie się zmienia. Struktury dopuszczalne powiedzmy w amerykańskim angielskim są „niepoprawne” w brytyjskim angielskim, lub na odwrót.
Nie wspominając już o tym, że sami językoznawcy nie będą zgodni w wielu sprawach – w różnych książkach możemy przeczytać, że poszczególne konstrukcje są poprawne lub błędne (np. Oxford comma). Jest to zdecydowanie porywający temat dla pasjonatów czy naukowców, jednak bolesna strata czasu dla kogoś, kto chce po prostu rozmawiać po angielsku.
Nie warto uczyć się angielskiej gramatyki ponieważ jej nie potrzebujesz
Jeśli chcesz nauczyć się skakać na skakance, po prostu zaczynasz skakać – nie uczysz się w tym celu praw aerodynamiki!
Podobnie, jeśli chcesz nauczyć się mówić po angielsku, po prostu zacznij mówić w tym języku! Jako normalny uczeń nie potrzebujesz tych wszystkich regułek, wyjątków i wyjątków od wyjątków. Wręcz przeciwnie, jeśli będziesz się nimi za bardzo przejmować, zaowocuje to blokadą i oporami przed rozmową po angielsku z ludźmi. Zamiast cieszyć się rozmową, będziesz cały czas stresować się gramatyką. Kompletny absurd, który o zgrozo jest udziałem tak wielu ludzi.
Pomyśl: 80% wystarczy, żeby się dogadać! Dlaczego więc tyle jest gadania o tej całej gramatyce?
Po pierwsze… ponieważ ludzie tego oczekują. Przychodzą do szkoły językowej i domagają się regułek, a klient nasz pan.
Z drugiej strony większość nauczycieli podąża po prostu za podręcznikiem, który pozwala na badanie postępu u uczniów. Dużo łatwiej jest zrobić test z present perfect continuous, niż sprawdzić jak uczeń odnajduje się w rzeczywistych sytuacjach językowych.
Ale chociaż wszyscy chcą uczyć Cię gramatyki, nie znaczy to wcale, że Ty też musisz się jej (nadmiernie) uczyć!
Warto pamiętać tu, że jeden z bardziej szanowanych pisarzy w literaturze angielskiej, Joseph Conrad (czyli Józef Korzeniowski) szczycił się tym, że w życiu nie zajrzał do podręcznika z gramatyki. Przyswoił język angielski (z całą jego gramatyką i smaczkami) poprzez kontakt z żywym językiem, a nie poprzez zakuwanie regułek!
Skoro nie warto uczyć się angielskiej gramatyki, to co robić?
Nie znaczy to wcale, że wystarczy położyć się na kanapie, a wiedza sama teraz wejdzie Ci do głowy. Położysz się spać z książką pod poduszką i obudzisz się deklamując Szekspira, lub pod dwóch tygodniach cudownego kursu bezbłędnie opanujesz język angielski, jak zapewniają reklamy kursów języka angielskiego z kosmosu.
Tak naprawdę najważniejsza jest motywacja do nauki języka angielskiego. Przyswajanie wiedzy jest procesem, który musi chwilę potrwać. Nie pozwól by Twoja motywacja do nauki języka angielskiego wygasła. Nie zniechęcaj się niepowodzeniami – i tu jeśli rozluźnisz się w kwestii gramatyki to zagrożenie frustracyjne dramatycznie spadnie, co paradoksalnie na dłuższą metę pomoże Ci w nauce tejże gramatyki!
Tak więc aby podtrzymać motywację do nauki angielskiego:
- regularnie patrz wstecz by zobaczyć jak dużo już wiesz,
- cały czas rozmawiaj, by czuć potrzebę dalszej nauki,
- pamiętaj, że dzięki angielskiemu będziesz więcej zarabiać, Twój mózg będzie zdrowszy, a świat będzie stał przed Tobą otworem!
Otocz się językiem angielskim, słuchaj i rozmawiaj po angielsku! W ten sposób lepiej wykorzystasz swój cenny czas, a nauka będzie ciekawsza i skuteczniejsza.
Nikt jeszcze nie nauczył się grać na gitarze z podręcznika o teorii muzyki!
A najlepiej oczywiście zapisz się na kurs języka angielskiego online Speakingo!
Kurs języka angielskiego w 100% oparty na mówieniu po angielsku
Tak jak wspomniałem na początku, nie chcę nikogo zniechęcać do nauki gramatyki. Jak najbardziej może być ona ciekawa i przyjemna. Osobiście lubię o niej też pisać, co zresztą widać po tym blogu Speakingo czy opowiadam na moim kanale na YouTube.
Jeśli jednak chcesz zacząć rozumieć Anglików, musisz zacząć mówić jak oni!
Na kursie języka angielskiego online Speakingo jak dziecko uczące się mówić powtarzasz poprawne zdania, w których zawarta jest cała potrzebna Ci gramatyka oraz słownictwo. Dzięki temu nauka jest tak skuteczna, jak i przyjemna. Możesz traktować ją wręcz jako relaks po pracy!
Po jakimś czasie zdziwisz się jednak widząc, jak dużo więcej rozumiesz. Co najważniejsze jednak zobaczysz, że zamiast zastanawiać się nad gramatyką, słowa same płyną ci z ust.
Niewiarygodne? Przekonaj się najlepiej na własnej skórze. Pierwszy tydzień masz w końcu i tak za darmo i bez żadnych zobowiązań!
Zapisz się na kurs języka angielskiego online Speakingo!
Chcesz rozumieć Anglików? Zacznij mówić jak oni!
A czy Waszym zdaniem warto uczyć się angielskiej gramatyki? Zapraszam do komentowania poniżej!