Jeśli coś należy do kogoś, sygnalizujemy to poprzez dodanie apostrofu oraz literki s przy właścicielu (np. Tom’s house). Jest to tak zwany dopełniacz saksoński, zwany również posessive ’s. Kiedy jeszcze go używać… a kiedy nie?
Possessive ’s czyli „zaborcze ’s” – zwane również dopełniaczem saksońskim (od angielskiego Saxon Genitive) – to nic innego jak literka „s” dodawana po apostrofie w zdaniach w dopełniaczu (kogo? czego?). Stosujemy ten zabieg by zasygnalizować, że coś do kogoś należy. Dopełniacz saksoński (possessive ’s) można stosować zarówno do osób (kogo?) jak i zwierząt (czego?):
(Jaki jest kolor oczu Ani? – kogo? Ani!)
(Jak długa jest szyja żyrafy? – czego? żyrafy!)
W języku polskim sprawa odmiany słów w dopełniaczu jest nader skomplikowana (szyja żyrafy, oczy Ani, auto Tomka, ściana banku itd…). W języku angielskim po prostu dodajemy possessive ’s i już!
Dlatego powiemy:
Zasadniczo każdy z tych przykładów można by wyrazić również przy użyciu słowa „of” – the office of my manager, house of the uncle i tak dalej, ale nie brzmi to najlepiej. Kiedy stosować „of” zamiast dopełniacza saksońskiego opowiemy sobie za chwilę.
(To nie moje auto. Ono jest mojego brata. – pełna wersja byłaby: It’s my brother’s car. To jest auto mojego brata)
(Mieli ślub w [katedrze/kościele] św. Jana)
Czytaj również: Angielski z Tuskiem – 30 najlepszych memów z idiomami
Dopełniacza saksońskiego używamy jednak nie tylko w sytuacji, gdy coś jest kogoś (szacuje się, że jest to jedynie 40% sytuacji). Za BBC możemy podać, że oprócz klasycznego „posiadania” (possession) nasz possessive ’s stosujemy również do opisania związku (relationship), charakterystyk (characteristics), cech fizycznych (physical features), właściwości (qualities), czy miary (measurement)…
Z perspektywy użytkowników języka polskiego można nadmienić jeszcze, że nasz zaborczy possessive ’s stosujemy również w takich sytuacjach jak:
Czytaj również: Dlaczego nie warto uczyć się angielskiej gramatyki?
(Jaki jest kolor ściany?)
Nie znaczy to jednak, że What’s the wall’s colour? jest „błędem”.
Natomiast nawiasem mówiąc warto zwrócić w tym przypadku uwagę na fakt, że w języku angielskim drzwi są w liczbie pojedynczej (door), to nie jak w języku polskim liczba mnoga „drzwi” (doors)!
Czytaj również: 4 problemy z liczbą mnogą angielskiego rzeczownika
(Zajmij miejsce z tyłu auta.)
(Początek roku to czas postanowień noworocznych)
Na przykład:
(Jak się nazywa chłopiec, który ukradł księżyc – wykonawcą naszej czynności jest nie sam „boy” ale „boy-who-stol-the-moon” właśnie, dlatego dopełniacz saksoński musiałby iść dopiero po księżycu, co wygląda strasznie)
I na koniec dwie podchwytliwe sytuacje, gdy nasz zaborczy właściciel possessive ’s kończy się na literkę s.
Czytaj również: Wszystko o stopniowaniu przymiotników angielskich
Liczba mnoga zwykle kończy się przecież na literkę s! Aby nie zabrzmieć jak syczący wąż, po prostu pomijamy dodatkowe possessive ’s – ale apostrof dajemy. A przynajmniej teoretycznie, bo z moich obserwacji bardzo rzadko native speakerzy o tym pamiętają!
(Pojechaliśmy na 10-dniową wycieczkę.)
(Pierwszych 40 lat dzieciństwa chłopców [boys] jest zawsze najtrudniejsze)
Jeśli natomiast rzeczownik ma nieregularna liczbę mnogą, to possessive ’s dodajemy… regularnie:
(Wycieczka dzieci została odwołana z powodu złych warunków pogodowych)
„Pomimo zapewnień swoich rodziców Bill nie mógł otrząsnąć się z dręczącego go podejrzenia, że mógł być adoptowany” (zwróć uwagę na poprawny apostrof po słowie parents’)
To chyba najbardziej podstępna kategoria słówek. Co zrobić ze słówkami takimi jak boss (szef), Dickens (Dickens) czy princess (księżniczka)? Na szczęście język angielski jest tu tolerancyjny (jak zwykle zresztą) i daje nam dwie opcje do wyboru.
Różnić się będą jedynie odrobinę wymową. W pierwszym przypadku „gołego” apostrofu nie słychać w ogóle, ale w drugim przypadku dojdzie nam [iz].
Oczywiście wynika to z historii, z języka staroangielskiego. Gdy w V wieku Rzymianie wycofali się z Brytanii, ich miejsce zajęły plemiona Anglów (Angles) i Sasów czy też Saksonów (Saxons). Tak więc oprócz legend, z czasów króla Artura (który akurat bohatersko odpierał saksońskie najazdy) ostał nam się dopełniacz saksoński po Sasach, a nazwa kraju (Anglia) po Anglach.
Do inwazji Normanów w 1066 roku (czyli sfrancuziałych Wikingów) panowała w Anglii „anglosaksońska”, czy bardziej po polsku „anglosaska” kultura. Były to plemiona germańskie stąd ich język bardziej przypominał współczesny niemiecki niż angielski. Z biegiem lat mieszał się z językami odwiedzających ich z propozycjami „wzbogacenia kulturowego” „ludzi północy” ze Skandynawii, był pod wpływem łaciny, mieszał się i ewoluował…
Na szczęście w czasach Szekspira został uproszczony i dziś język angielski jest stosunkowo prostym językiem.
Czytaj również: Dlaczego według Szekspira nauka angielskiego powinna być prosta i przyjemna czyli nie bądź Januszem!
Teoria to jedno, praktyka to drugie. Najważniejsze jest ćwiczenie i wyrabianie sobie poprawnego używania angielskich struktur gramatycznych.
Dlatego zapraszam na kurs języka angielskiego online Speakingo, na którym zawarta jest cała potrzebna nam gramatyka.
Uczymy się jej na nim nie poprzez suche regułki, ale jak dziecko poprzez stosowanie ich w praktyce!
Czy wszystko jest już jasne w kwestii „zaborczego” possessive ’s? Czy może coś jeszcze dopisać o dopełniaczu saksońskim?
Nie bójcie się pytać w komentarzach!