W przypadku czasowników modalnych mówienie o przeszłości (modals in the past) wygląda odrobinę inaczej w przypadku „normalnych” czasowników. Z tego tekstu dowiesz się jaka jest różnica między could & could have, should & should have oraz would & would have.
/Na obrazku: Ja siedząca na spotkaniu, które powinno było być emailem/
Czasowniki modalne (modal verbs) są ciekawe między innymi dlatego, że nie mają formy przeszłej (should), lub mają (can-could, will-would), ale jest ona stosowana w tylu różnych sytuacjach, że w sumie nie wiadomo czy mówimy o przeszłości czy nie i dlatego dla pewności dodawać będziemy do nich dodatkowe have (could have done, would have done).
Używamy ich zwykle w sytuacjach typu „kiedy w życiu mi nie wyszło” – dlatego czasami nazywamy je zabawnie „czasownikami modalnymi utraconej okazji” (past modals of lost opportunity¹).
Generalnie gdy mówimy o past tense modals zwykle mamy na myśli następujących trzech delikwentów:
I być może warto od samego początku zaznaczyć, że nie ma czegoś takiego jak could of, would of, should of.
Jest to jedynie popularny błąd native speakerów, dla których have skrócone do ’ve brzmi jak of.
Ale nim nie jest!
Zacznijmy od chyba najciekawszego – najbardziej skomplikowanego – przypadku z załogi modals in the past, czyli could & could have.
Generalnie można powiedzieć, że could jest przeszłą formą od can:
Could występuje również jako bardziej uprzejma wersja can:
I już w tym momencie zaczyna robić się niejasno, ponieważ równie dobrze z kontekstu wynikać może, że powyższe zdania znaczyć będą:
Dlatego jeśli nie chcemy zostawić cienia wątpliwości, że mówimy o przeszłości – a przy okazji zabrzmieć jak lepiej wykształcona osoba – zamiast samego could możemy zastosować modal in the past i powiedzieć could have:
Zwróć uwagę, że po modals in the past dajemy czasownik „w trzeciej formie” (past participle). Dla „robić” powyżej jest to: do-did-done, a dla „iść” jest to: go-went-gone.
W praktyce natomiast could have używać będziemy najczęściej w sytuacjach, gdy coś było możliwe, ale tego nie zrobiliśmy. Z nutką nostalgii opowiadamy o utraconej szansie powiemy wtedy na przykład:
Szans mogło też nie być:
Lub szansa ta mogła być jedynie czysto teoretyczna (w trzecim trybie warunkowym):
Podobnie sytuacja się ma w przypadku czasownika modalnego would. Jak dziwnie by to nie brzmiało, would uchodzi za przeszłą formę tworzącego czas przyszły czasownika modalnego will. Taki powrót do przeszłości:
Albo wskazując na odrobinę irytacji:
Dodatkowo would również występuje w formach grzecznościowych:
Would można używać do snucia wspominek o przeszłości:
Oraz we frazach would rather i would prefer:
Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze zastosowanie would jako jednego z modals in the past.
Would w modals in the past występuje w dwóch sytuacjach:
Teraz tak: na ulicy na pewno często usłyszysz wersję bez have:
Natomiast zdanie to nie jest szczególnie ładne, ani do końca poprawne.
Dlaczego?
Mówiąc o hipotetycznej sytuacji w teraźniejszości, stosujemy drugi tryb warunkowy, który wyglądałby tu następująco:
Natomiast mówiliśmy przecież o sytuacji z przeszłości (przepraszamy, że do niej nie zadzwoniliśmy). Spekulacje o przeszłości natomiast wyrazić powinniśmy za pomocą trzeciego (would have called), a nie drugiego trybu warunkowego (would call).
[Podobny problem będzie zresztą w wielu zdaniach z could vs could have.]
Poprawne zdanie w trzecim trybie warunkowym wyglądać będzie następująco:
Mówimy o utraconej okazji z przeszłości – czyli klasycznie używamy modals in the past, żeby opisać utraconą możliwość.
Na koniec najprostszy chyba przypadek. A to dlatego, że jaki should jest każdy widzi. Po prostu znaczy „powinieneś / powinnaś” i już.
A jako że should ani sam nie jest przeszłą formą, ani też swojej formy przeszłej nie ma, aby użyć tego czasownika modalnego w przeszłości (modals in the past), musimy uzupełnić go o czasownik posiłkowy have.
Toteż gdy nie chcemy powiedzieć „co ktoś powinien robić”, lecz „co powinien był zrobić”, powiemy na przykład:
Za po mocą should have możemy do woli przelewać łzy nad przysłowiowym rozlanym mlekiem:
I to byłoby tyle w temacie conditionals in the past!
Jak widzisz brzmiące dostojnie acz groźnie could have, would have & should have, jak i cały temat modals in the past nie jest aż tak bardzo skomplikowany.
Najtrudniejsze – jak zawsze – jest zastosowanie nowo poznanych słów i konstrukcji gramatycznych w praktyce. Bo co z tego, że zdaliśmy nawet jakiś egzamin z języka angielskiego (gdzie powoli mogliśmy przypominać sobie regułki i listy słów) jeśli w prawdziwym życiu angielskie słowa nie chcą nam przejść przez gardło!
Dlatego nasze gardło również musimy trenować – musimy po prostu mówić po angielsku!
I to nie byle jak, bo wtedy możemy utrwalić sobie błędne konstrukcje, których potem trudniej oduczyć się niż nauczyć!
Czyli jak?
Najlepiej na kursie języka angielskiego online Speakingo!
Cała nauka angielskiego polega tu na rozmowie po angielsku według dopasowanego do Twojego poziomu zaawansowania programu nauczania, który niepostrzeżenie zawiera całą potrzebną Ci gramatykę oraz 2000 najpopularniejszych słów, których znajomość pozwoli Ci zrozumieć 90% wszystkich rozmów po angielsku.
Co więcej jest to kurs online, więc uczyć możesz się kiedy i gdzie chcesz, 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu!
Bez stresu i bez dojazdów!
To nie tylko szybka i skuteczna, ale również przyjemna metoda nauki języka angielskiego!
Zresztą najlepiej dwoma kliknięciami zarejestruj się poniżej, żeby przez tydzień za darmo i bez żadnych zobowiązań wypróbować, czy taka metoda nauki języka angielskiego Ci odpowiada!
Czy rozumiesz już kiedy używać could have, would have, should have i o co chodzi z tymi wszystkimi modals in the past? Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, zadaj je śmiało w komentarzu – z przyjemnością odpiszę!