Naukę okresów warunkowych zwykle zaczynamy nie od pierwszego ale od zerowego okresu warunkowego (zero conditional). Być może dlatego, że to trochę taki okres warunkowy bez okresu warunkowego…
/Na obrazku zdanie w zerowym okresie warunkowym oczywiście: Jeśli nie mogą Cię znaleźć, nie mogą Cię umyć!/
Angielskie tryby (okresy) warunkowe to takie specyficzne konstrukcje gramatyczne, w których gdybamy sobie o przyszłości (pierwszy okres warunkowy), teraźniejszości (drugi okres warunkowy) albo przeszłości (trzeci okres warunkowy). Dlaczego mamy więc jeszcze dodatkowo jeden okres warunkowy i to tak podejrzanie… zerowy?
Można powiedzieć, nazywamy go zerowym okresem warunkowym (0 conditional), ponieważ nie do końca jest on trybem warunkowym. To znaczy zależy jak na to spojrzeć.
O okresach warunkowych mówimy wtedy, gdy w zdaniu występuje jakiś… warunek. Warunkiem takim mogą być takie słowa (spójniki) jak: if (jeśli), when (gdy) czy before (zanim). I słowa te rzeczywiście występują w zdaniach nazywanych „zerowym trybem warunkowym” (zero conditional).
Z drugiej strony jednak, jeśli uznamy że w trybach warunkowych chodzi jednak o spekulowanie, to w zerowym trybie warunkowym (zero conditional) o niczym nie spekulujemy. Co więcej, w odróżnieniu do pozostałych trzech „prawdziwych” trybów warunkowych – nie naginamy żadnych „klasycznych” zasad gramatycznych.
No dobrze, ale przejdźmy lepiej do konkretów!
Nie zawsze używam zerowego okresu warunkowego. Ale jeśli to robię, wygląda on właśnie tak.
Jak wyglądałyby przykłady zdań w zero conditional?
Świetny przykład widzimy w zabawnym memie powyżej (no i we wszystkich memach w tym wpisie).
Czyli mamy dwie części zdania. I co najważniejsze – w jednej z nich jest „when” czyli nasz warunek warunkujący zdanie warunkowe 🙂
Czy jednak my tu o czymś spekulujemy? Nie bardzo.
W zerowym okresie warunkowym (0 conditional) nie gdybamy o niczym, tylko wyrażamy „ponadczasowe”, naukowe prawdy. Są one uwarunkowane, ale wydarzają się obiektywnie w naukowej rzeczywistości – nie tylko w otchłaniach naszej wyobraźni (jak ma to miejsce w przypadku pozostałych trybów warunkowych).
Nudnym przykładem zerowego okresu warunkowego (0 conditional), który zwykle podaje się na lekcjach angielskiego byłoby na przykład:
Jest tak zawsze. Takie są prawa natury. Jeśli warunek zostanie spełniony, nastąpi taki skutek. Koniec historii.
Jeśli dodasz trochę mleka do kota, tym co uzyskasz jest szczęśliwy kot.
W zerowym okresie warunkowym (0 conditional) mówimy o sprawach, które wydarzają się zwykle, o ile nie zawsze. Dlatego naturalnie używać będziemy w nim czasu, który specjalizuje się w tego typu sytuacjach: nie-tak-prostego czasu teraźniejszego prostego present simple.
Jak w memie powyżej:
Oba te zdania są ewidentnie w czasie present simple. I nie zmieni tego nawet wprowadzenie warunku czyli słowa if:
Podobnie wprowadzenie jakiegoś innego warunkującego spójnika, na przykład when:
Mogą wystąpić nam tu również czasowniki modalne (np. can jak w kocie na obrazku wyróżniającym):
„Jeśli uczniowie nie znają zerowego okresu warunkowego, nie zaliczają kursu”.
Do tego dochodzi nam drobny niuans, nad którym uwielbiają pastwić się złośliwi nauczyciele języka angielskiego. Są to przecinki w okresach warunkowych.
O co tu chodzi?
Zdania warunkowe zawsze składają się z dwóch części: tej z warunkiem i tej bez warunku. I można je zamieniać stronami. Na przykład jak w memie powyżej:
Jak widzisz w memie zabrakło dwóch rzeczy. Po pierwsze przedimka the, który często pomijany jest nie tylko w memach, ale ogólnie w nagłówkach czy tytułach i to jest okej.
Autor mema raczył zgubić jednak również przecinek, a o nim tu mowa.
Przyjrzyjmy się teraz drugiemu, niemal identycznemu zdaniu, w którym jedynie „zamieniliśmy strony”:
Tym razem brak przecinka to nie jest błąd. Po prostu trzeba zapamiętać że
Jeśli zdanie warunkowe zaczyna się od warunku (if, when…) to dajemy przecinek, a jeśli nie to nie!
Patrz również: Angielskie tryby warunkowe czyli słynne conditionals.
Lista słów wprowadzających okresy warunkowe (conditional conjunctions) jest długa. Ponieważ dopiero zaczynamy naszą przygodę z trybami warunkowymi, podam tutaj jedynie te najpopularniejsze:
Ale spójniki to osobny, również całkiem obszerny temat o którym we wpisie poniżej:
Patrz również: Conjunctions czyli angielskie spójniki.
Jak widzisz teoria nie jest aż tak bardzo skomplikowana. Prawdziwy problem – jak to zwykle bywa – polega na wprowadzeniu teorii w praktykę!
Szczególnie w przypadku konstrukcji – a angielskie tryby warunkowe do takich należą – które gramatycznie różnią się od sposobów wyrażania się w swoim języku ojczystym. Jeśli nie wyrobimy sobie wystarczająco silnego nawyku wykorzystywania nowych struktur gramatycznych, chociaż teoretycznie będziemy znać regułki, w praktyce będziemy sadzić błędy. No tak to już niestety jest.
Dlatego liczy się tak naprawdę praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka!
I to najlepiej nie oczami po ekranie, ale gardłem!
Patrz również: Angielski od zera do bohatera!
Dlatego właśnie na kursie języka angielskiego online Speakingo nie rozwiązujesz żadnych gramatycznych krzyżówek, nie łączysz żadnych obrazków w pary tylko mówisz, mówisz i mówisz!
Nie powtarzasz jednak przypadkowych zdań. Dydaktyka kursu zbudowana jest na bazie 2000 najpopularniejszych angielskich słów (których znajomość spokojnie pozwala zrozumieć ok 90% wszystkich konwersacji!). A do tego zawierają całą potrzebną Ci gramatykę! Ale uczysz się ich bez stresu i suchej teorii – jak dziecko uczące się mówić w pewnym momencie po prostu wiesz, że „tak się mówi” i już!
Zresztą najlepiej przekonaj się sama czy sam, czy taka metoda nauki języka angielskiego Ci odpowiada!
Po rejestracji przez pierwszy tydzień próbować naukę angielskiego na Speakingo możesz zupełnie za darmo i bez żadnych zobowiązań!
Czy wszystko jest już jasne z naszym zerowym okresem warunkowym (0 conditionals)? Czy nie czujesz się już zerem w tym temacie? Podziel się przemyśleniami, pytaniami i wątpliwościami w komentarzach!