“Somebody that I used to know” Gotye i Kimbry to piękna, słodko-gorzka piosenka o miłości po angielsku. Wielokrotnie zawiera jednak słynną frazę “used to”, którą użyjemy tu do nauki języka angielskiego! Tym razem pokusiłem się również o analizę literacką tekstu piosenki, który jest wyjątkowo dobry!
Konstrukcja “used to” spędza sen z powiek nie tylko maturzystom, ale wszystkim uczącym się języka angielskiego. Jest tak dlatego, ponieważ fraza ta znaczyć może trzy różne rzeczy:
To właśnie owo trzecie zastosowanie przećwiczymy sobie w lekko sentymentalnej piosence po angielsku “Somebody that I used to know” Gotye i Kimbry.
Czytaj również: Get used to using „used to” czyli o co chodzi z tą angielską konstrukcją gramatyczną?
Australijsko-belgijski muzyk Gotye (ur. 1980) sam uważa się bardziej za myśliciela niż za muzyka. Być może dlatego – w odróżnieniu od wielu piosenek po angielsku – tekst “Somebody that I used to know” jest całkiem ciekawy! Nie tylko ładnie napisany, to jeszcze gramatycznie i na temat. Być może dlatego niewiele nagrał od czasu, gdy obsypany został nagrodami za słodko-gorzką piosenkę o rozstaniu z partnerką. Jej głosem śpiewa nowozelandzka piosenkarka Kimbra (ur. 1990).
Bo to w sumie smutne, jeśli po rozstaniu ludzie stają się obcymi sobie osobami. Skoro człowiek przeżył ze sobą tyle pięknych chwil, może lepiej spróbować zostać przyjaciółmi zamiast się boczyć w nieskończoność! Tylko wtedy mamy szansę, że w kolejnym związku nie powtórzymy tych samych błędów, lecz wyciągniemy wnioski na przyszłość!
No dobrze, ale ja też mam tu uczyć języka angielskiego, a nie bawić się w myśliciela, więc do rzeczy! Z góry ostrzegam jednak, że w tym tekście pozwolę sobie na kilka refleksji inspirowanych stroną Popdust – zawsze możesz je przeskoczyć do samego tłumaczenia tekstu piosenki!
Czytaj również: Teksty na podryw w 15 śmiesznych memach po angielsku
No to lecimy. Tekst piosenki zaczyna się od idiomu:
(Czasami myślę o czasie, kiedy byliśmy razem – “every now and then” to idiom, znaczy “czasami” właśnie)
Jak wówczas, gdy powiedziałaś (że) czułaś się tak szczęśliwa, że mogłabyś umrzeć
Powiedziałem sobie, że jesteś dla mnie (tą) właściwą – zwróć uwagę na następstwo czasów w mowie zależnej: “You are right for me” → I said you were right for me.
ale czułem się taki samotny w Twoim towarzystwie (w obu powyższych zdaniach „poprawnie” powinno być: I told myself, I felt lonely)
ale to była miłość i to jest ból (który) ciągle pamiętam.
Pierwszy linijka sugeruje, że jego smutek jest przemijający. Czasami napada go chandra i tyle. Czy aby na pewno?
Już w kolejnej linijce widzimy, że chyba jednak coś spędza mu sen z powiek – tak intensywne momenty i doświadczenia nie przechodzą bez echa. Skoro ona była tak szczęśliwa, że aż mogłaby umrzeć, to może on jednak też? Tak silne wspomnienia wymagają pewnej retrospekcji i analizy, coś tu nie gra! Dlaczego tak piękny związek nie przetrwał?
Oczywiście najłatwiej obwiniać drugą osobę. Czuł się „samotny w jej towarzystwie”, więc to „jej wina”…
Przynajmniej potrafi przyznać, że to była miłość. Mógł więc próbować jakoś pracować ze swoim wyobcowaniem zamiast kończyć związek, za którym teraz ewidentnie tęskni.
Czytaj również: Niebezpieczne związki angielskiego przyimka z częściami mowy
Można przyzwyczaić się do pewnego rodzaju smutku – tutaj you can niekoniecznie musi znaczyć “ty możesz” tylko raczej ogólnie, w sensie że “można, da się”
Jak rezygnacja do końca, zawsze do końca
Tak więc gdy odkryliśmy, że my (nasz związek) nie ma sensu.
Cóż, powiedziałaś, że będziemy nadal przyjaciółmi (zwróć uwagę – znowu mowa zależna will → would)
Ale przyznam, że cieszyłem się, że to był koniec (i znowu: „It is over!” -> I was glad that it was over).
Bardzo ładne wyrażenie „you can get addicted to a certain kind of sadness”. Nawet jeśli wiemy, że będzie bolało, to tak się do tego przywiązujemy, że nie chcemy puścić. Oczekujemy czegoś nieprzyjemnego i gdy się wydarza czujemy wręcz ulgę.
Sentyment przechodzi w lekki artystyczny dramat, gdy Gotye zapewnia, że ta rezygnacja zawsze kończy się rozstaniem. W historii rozstań mało chyba związków, które nie kończyły się rozstaniem z powodu tego, że „nie pasujemy do siebie”. Gotye eufemistycznie nie podaje żadnych szczegółów, by nie dosypywać soli do rany, która sprawiła to, o czym usłyszymy zaraz w refrenie „Somebody that I used to know”
Ale nie musiałaś mnie odcinać
Udawać, że to się nigdy nie wydarzyło i że byliśmy niczym – to akurat mistrzowska gra słów, ponieważ phrasal verb „make out” może znaczyć również zakończyć coś, albo uprawiać seks – zasadniczo wszystkie trzy warianty mogłyby tu przypasować!
A ja nawet nie potrzebuję Twojej miłości
Ale traktujesz mnie jak (kogoś) obcego i to jest takie nieprzyjemne (szorstkie)
Nie, nie musiałaś tak nisko upaść (stoop so low to idiom)
Wysłać swoich przyjaciół, by odebrali Twoje płyty, a potem zmieniać numer (bardzo ładna konstrukcja have somebody do something – prośbą czy groźbą sprawić, by ktoś coś dla nas zrobił)
Myślę jednak, że tego nie potrzebuję
(Teraz jesteś tylko kimś kogo kiedyś znałem)
W refrenie głos Gotye staje się piskliwy, jak zraniony mały piesek miota zarzutami. Bo tak naprawdę nic nie wskazuje na to, by jego była dziewczyna „upadała jakoś szczególnie nisko”. W końcu to zupełnie naturalne, że zaraz po rozstaniu ludzie trzymają się trochę na dystans, żeby nie haratać sobie krwawiących serduszek. Lepiej dać sobie trochę czasu na obopólne zagojenie ran. Szacunek dla niej, że miała na tyle szacunku do siebie samej, żeby przełamać swoje silne, kobiece przywiązanie i nie ciągnąć patologicznej relacji w nieskończoność, tylko postanowiła otworzyć się na piękny i wielki świat.
Tylko nikt ot tak nie zmienia swojego numeru telefonu. No chyba że.. ktoś nas prześladuje, wydzwania w środku nocy i męczy esemesami!
Tym bardziej nie dziwi chęć odzyskania swojego ukochanego dobytku!
Nie trudno domyślić się, że – jak zwykle w narracjach przyjaciół o ich miłosnych perypetiach – nasz podmiot liryczny nie jest tu szczególnie obiektywny. Sprawa staje się oczywista, przy jego dziecinnym „już Cię nie potrzebuję!”.
Niedojrzałość emocjonalna sięga zenitu, a w ślad za nią idzie wyparcie, chęć wymazania wszystkich wspomnień z – jak wiemy z poprzednich wersów – pięknego czasu spędzonego razem. Jednym słowem: „Nie potrzebuję już przyjaźni, za którą jęczę przez całą piosenkę!”
Pamiętajmy jednak, że w dobrym wierszu podmiot liryczny nie jest tym samym, co jego autor! Widzimy to wyraźnie w drugiej części utworu, w której Gotye oddaje mikrofon byłej partnerce bohatera piosenki.
Czytaj również: Niech „somebody” to zrobi czyli rzecz o zaimkach nieokreślonych (indefinite pronouns)
Czasami myślę o wszystkich tych czasach, gdy mnie ochrzaniałeś (znowu bardzo ładnie napisane, nie dość, że Kimbura zaczyna od tego samego idiomu [every] now and then co Gotye, to również phrasal „screw somebody over” ma seksualny podtekst, ponieważ to screw może znaczyć również brzydko „uprawiać seks”)
Ale sprawiałeś, że wierzyłam (że) to zawsze było (z powodu) czegoś, co zrobiłam – to jeden z niewielu przypadków, że w piosence po angielsku ktoś zastosował poprawnie czas zaprzeszły past perfect! – to co ona rzekomo była-robiła (had done) wydarzało się wcześniej, niż wiara Kimbury w swoją winę w „zwykłym” czasie przeszłym simple past (had me believing)
Ale ja nie chcę żyć w ten sposób (wanna to slangowy skrót od „want to”)
Wczytywać się w każde słowo, które mówisz (read into – doszukiwać się podtekstów, ukrytych znaczeń)
Powiedziałeś, że potrafisz to puścić
I nie przyłapię cię na tym, że zawiesiłeś się na kimś, kogo kiedyś znałeś.
Odpowiedź Kimbry nie jest niedojrzałą pyskówką. To nie policzek, to pełna miłości, lecz druzgocąca miazga niedojrzałych zarzutów Gotye. To całe „screwed me over” czyli ciągłe czepianie się czegoś i ochrzanianie, to typowe zachowanie neurotycznych facetów z ich „certain kinds of” i „we couldn’t make sense of”, cała ta pasywna agresja i odwracanie kota ogonem by zawsze wyglądało, że to wina partnerki czy partnera. Nie kochał jej, a przynajmniej tego nie okazywał, nie szanował ani nie doceniał, więc odeszła. Historia tak prosta, że aż boli.
Warto zwrócić uwagę jak pięknie grają ich głosy w tym momencie. Kimbra podnosi głos pokazując, że to Gotye kłamie swoim „głosem Stinga”. Ona emocjonalnie podnosi głos, ale to Gotye ją „odcina”.
Czytaj również: 9 nieprzyzwoitych phrasal verbs, których nie poznasz na lekcji
Wyjaśnienia Kimbry najwyraźniej nie trafiają do Gotye, który tylko powtarza tę sama śpiewkę w drugim refrenie…
Ale nie musiałaś mnie odcinać
Udawać, że to się nigdy nie wydarzyło i że byliśmy niczym
A ja nawet nie potrzebuję Twojej miłości
Ale traktujesz mnie jak (kogoś) obcego i to jest takie nieprzyjemne (szorstkie)
Nie, nie musiałaś tak nisko upaść
Wysłać swoich przyjaciół, by odebrali Twoje płyty, a potem zmieniać numer
Myślę jednak, że tego nie potrzebuję
Teraz jesteś tylko kimś, kogo kiedyś znałem
(Kimś) Teraz jesteś tylko kimś kogo kiedyś znałem
Kimś (kogo znałem)
(Kimś) Teraz jesteś tylko kimś kogo kiedyś znałem
Wiedziałem, że znałem, kiedyś kogoś znałem.
W drugim refrenie Somebody that I used to know to nie tyle sam tekst piosenki, lecz ekspresja artystyczna piosenkarzy tworzy geniusz tego utworu.
Na koniec oba głosy opadają. Oboje pogodzili się z sytuacją, przestali się kłócić.
Mam więc nadzieję, że gdy emocje trochę opadną, być może oboje znajdą sobie nowych partnerów, będą mogli znowu się zaprzyjaźnić i cieplej wspominać wspólnie spędzone, piękne chwile!
Autorzy utworu: Luiz Bonfa / Walter Andre De Backer
Tekst utworu Somebody That I Used to Know © Kobalt Music Publishing Ltd., Warner/Chappell Music, Inc
Również sam teledysk do piosenki Somebody that I used to know jest dziełem sztuki. Prosty, niskonakładowy, a jednak doczekał się aż ponad miliarda wyświetleń!
Piosenka i jej tekst niosą tak mocne przesłanie, że wielu artystów postanowiło zrobić jej własne wersje. Chociaż na YouTubie znaleźć ich można bez liku, przedstawiam tu dwie:
Pierwsza to genialna wersja “Somebody that I used to know” na…. jedną gitarę (również z tekstem):
Druga to zabawna przeróbka taty z córką – spróbuj się nie uśmiechnąć! 🙂
Jeśli chcesz móc doceniać ciekawe teksty piosenek po angielsku – o literaturze nie wspominając! – a do tego lepiej zarabiać, mieć dostęp do nieograniczonej wiedzy w internecie, oraz zadbać o zdrowie swojego mózgu, polecam szlifować swój angielski!
Bez względu na to czy zaczynasz naukę języka angielskiego od podstaw, czy może jesteś już na całkiem zaawansowanych poziomach, w dalszym rozwoju bez wątpienia pomoże Ci kurs języka angielskiego online Speakingo!
Polega on na rozmowie pełnymi zdaniami, przez co przełamujesz opory w mówieniu, a cała gramatyka i najpopularniejsze angielskie słówka same wchodzą Ci do głowy!
Wypróbuj za darmo a zobaczysz, że spodoba Ci się bardziej niż Gotye jego była dziewczyna!
Podobała się Wam taka bardziej krytycznoliteracka analiza piosenki po angielsku? Czy może wolicie same tłumaczenia tekstu? Jakie jeszcze teksty piosenek chcielibyście, żebym omówił? Składajcie zamówienia w komentarzach!