Wakacje to czas podróży i odpoczynku. Oby tylko angielski czas present perfect nie spłatał nam figla i nie okazało się, że pomyliliśmy have been to z have gone to!
/Na obrazku: Nie ma cię już całą wieczność. Liczyłem./
Wyobraźmy sobie taką sytuację. Szef pyta w pracy gdzie jest nasza współpracowniczka. Co możemy wtedy powiedzieć?
Cóż, możemy powiedzieć w czasie present perfect na przykład:
Co szef na to powie? Pewnie coś w stylu:
Co się stało?
Powiedzieliśmy mu właśnie, że nasza koleżanka była kiedyś tam w Hiszpanii. Ma takie życiowe doświadczenie, może nawet jeszcze nosi na sobie resztki opalenizny. Nie powiedzieliśmy jednak nic o interesującej szefa lokalizacji członka naszego zespołu roboczego!
To co powinniśmy byli powiedzieć (we should have said) brzmi:
To zdanie dopiero znaczy, że nasza towarzyszka z korporacyjnej wspólnoty opuściła nasz biurowiec i sączy teraz sangrię na plaży w Maladze.
Patrz również: Jak narzekać jak Anglik na wakacjach?
Porównaj także pytania z have been & have gone. Jeśli na przykład zastanawiamy się, gdzie on znowu polazł powiemy:
Pytanie to znaczy, że nie możemy kogoś znaleźć – teraz. Nawet nie tyle „gdzie on poszedł” co raczej „gdzie jest w tej chwili”!
Gdy go jednak już znajdziemy, być może z lekkim wyrzutem w głosie powiemy:
(Gdzie byłeś do tej pory?)
To właśnie magiczny czas present perfect – ani przeszły, ani teraźniejszy, tylko łączący przeszłość z teraźniejszością!
Kolega/koleżanka: Co powiesz na kilka piw wieczorem? | Ja: Nie mogę, muszę jutro pracować. | Trochę później… Patrz również: Mało wiesz o little, a little, few, a few? To trochę opowiem o różnicy między nimi!
Jeśli pytamy ludzi o ich doświadczenia, zwykle użyjemy do tego celu w języku angielskim również czasu present perfect. Idealnie się do tego nadaje!
Nie chodzi nam o konkretną datę z zamkniętej przeszłości (wtedy użylibyśmy czasu przeszłego past simple). Chodzi nam o wpływ jakie to wydarzenie w nieokreślonej przeszłości ma na teraźniejszość!
Dlatego jeśli będziemy pytać ludzi o to gdzie byli, zapytamy have you been to…?
Na przykład:
Patrz również: Środki transportu po angielsku (means of transport).
Chociaż nie musimy ograniczać się tu do pytań natury geograficznej:
[O miłości i tej konstrukcji więcej we wpisie „Have you ever” w rhythm and blusowej piosence Brandy Norwood. ]
W dzisiejszych czasach wymowę po prostu najlepiej posłuchać na YouTubie.
Skoro znasz już teorię wierzę, że uda Ci się zrozumieć ten minutowy filmik z panią o ślicznym, brytyjskim akcencie:
Wszystko jasne?
Najważniejsze to jednak ćwiczyć konstrukcje have been to, have gone to czy pytania have you ever been to w zdaniach!
A tych nie brakuje na kursie języka angielskiego online Speakingo!
Nauka na tym kursie jest bardzo praktyczna – po prostu rozmawiasz pełnymi zdaniami z komputerem, który o dziwo Cię rozumie, nawet chwali lub poprawia (też może nawet zrobić Ci dyktando lub test!).
Zresztą najlepiej zobacz, czy taka (skuteczna i przyjemna) metoda nauki języka angielskiego Ci odpowiada. Po rejestracji przez tydzień bez żadnych zobowiązań możesz przetestować ją zupełnie za darmo!
Czy wszystko jest już jasne z have been to & have gone to? Jeśli nie, pytajcie śmiało w komentarzach!